Fotowoltaiczne DIY – czy to ma sens?

Piotr Kowalczyk
30.11.2017

Portale aukcyjne i sklepy internetowe są wypełnione ofertami zakupu gotowych zestawów fotowoltaicznych, w skład których wchodzą wszystkie niezbędne elementy montażowe. Tym samym u wielu inwestorów może się pojawić pokusa samodzielnego wykonania instalacji, co w branży określa się żartobliwie „fotowoltaicznym DIY”. Czy jednak takie rozwiązanie rzeczywiście ma sens? Z jakim ryzykiem się wiąże?

Przepisy nie zabraniają

Ciekawostką jest fakt, że nie istnieje żaden przepis wprost zabraniający osobom bez stosownych uprawnień dokonywania samodzielnego montażu instalacji fotowoltaicznej. Nikt nie sprawdza, czy instalacja została wykonana fachowo, czy jest bezpieczna. Jedynie w sytuacji, gdy inwestor chce podłączyć ją do sieci, niezbędne jest poinformowanie o tym fakcie zakładu energetycznego. Teoretycznie więc: hulaj dusza, piekła nie ma.

Korzystają na tym sprzedawcy gotowych zestawów fotowoltaicznych, którzy w opisach swoich produktów często roztaczają hurraoptymistyczną wizję samodzielnego, bezproblemowego zamontowania instalacji przez osoby, które się na tym kompletnie nie znają. Skutki można sobie łatwo wyobrazić.

Co może pójść źle?

Właściwie – wszystko. Osoby, które nie posiadają wiedzy i umiejętności z zakresu instalacji elektrycznych, mogą popełnić mnóstwo błędów, nawet bardzo podstawowych: na złym przymocowaniu paneli począwszy, a na nieprawidłowym podłączeniu inwertera skończywszy.

Praca na wysokości, a do takiej zaliczamy montaż paneli fotowoltaicznych, jest bardzo niebezpieczna, wymaga stosowania specjalistycznych, atestowanych zabezpieczeń, nierzadko także podnośnika. Jeśli podczas pracy dojdzie do wypadku, szczególnie tragicznego, inwestor będzie musiał się gęsto tłumaczyć ze swojego pomysłu. Może za to zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Nieprawidłowa praca instalacji

Podstawowym problemem, z jakim spotykamy się w przypadku samodzielnie zamontowanych instalacji fotowoltaicznych, jest nieefektywna praca systemu. Inwestorzy popełniają klasyczne błędy, jak np. montaż paneli w strefie zacienienia czy ich złe ukierunkowanie. To w oczywisty sposób wpływa na obniżenie sprawności instalacji, a nawet skrócenie okresu jej żywotności technologicznej.

W skrajnych przypadkach, gdy popełniony zostanie szereg poważnych błędów, może dojść nawet do zwarcia, co będzie skutkować zniszczeniem nie tylko elementów systemu fotowoltaicznego, ale także instalacji domowej. W efekcie inwestor, który chciał zaoszczędzić, wyda ogromne pieniądze na usunięcie skutków swojej niekompetencji.

Pamiętaj: montaż instalacji fotowoltaicznej należy powierzyć doświadczonej firmie, która weźmie za to odpowiedzialność i udzieli Ci gwarancji na wykonaną usługę. Tutaj naprawdę nie ma na czym oszczędzać.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie